Spotkanie ze Zbigniewem Grochowskim, uczestnikiem powstania warszawskiego

 W dniu 12 czerwca 2018 roku po raz kolejny mieliśmy możliwość przyjąć w naszej szkole niecodziennego gościa. Tak jak w zeszłym roku przybył do naszej szkoły z prelekcją i filmem pan Zbigniew Grochowski, powstaniec warszawski, harcerz ze słynnych Szarych Szeregów. Jako młody chłopak brał udział w akcjach sabotażowych tej formacji. Był też młodym dokumentalistą, jako że jego ojciec był przed wojną dziennikarzem. W domu był więc aparat fotograficzny, a ojciec nauczył pana Zbigniewa sprawnie się nim posługiwać. Dostał od swoich dowódców zadanie utrwalania takich miejsc i takich sytuacji, które stanowiłyby dokument świadczący o tym, jak wyglądały tragiczne dni powstania warszawskiego. Są więc uwiecznione groby lotników i innych ofiar poległych w Warszawskich ruinach, jest zdjęcie miejsca egzekucji po ulicznej łapance, są zdjęcia zrujnowanej stolicy ze śladami jej dawnej świetności. Pan Zbigniew zaprezentował pięćdziesiąt zdjęć z cudem przechowanej przez okres wojny kasetki z filmem, fotografie te są dziś eksponowane w Muzeum Powstania Warszawskiego. Przed pokazaniem zdjęć Zbigniew Grochowski opowiadał o swoich doświadczeniach, jako młodego kilkunastoletniego chłopaka, zaangażowanego w działania Szarych Szeregów. Pan Zbigniew przedstawił także film nakręcony z harcerzami Poczty Harcerskiej Azymut 95 z Legnicy; w tym mieście osiedlił się po wojnie i pracował tu ponad czterdzieści lat jako nauczyciel w Technikum Spożywczym. Fabuła filmu oparta jest o pomysł prezentacji dziejów powstańca warszawskiego na kanwie pamiętnika z tego okresu, czytanego przez jego wnuczkę. Sceny filmu, trwającego 42 minuty, w części współczesnej są kolorowe, a w części opowiadającej o czasach powstania, czarno-białe. Spotkanie z panem Zbigniewem Grochowskim trwało ponad dwie godziny i budziło ogromne zainteresowanie naszych uczniów. Spotkanie z panem Zbigniewem zorganizowała Iwona Czech i zaprosiła pana Grochowskiego na następny rok, bowiem pan Zbigniew przyjeżdża tu z Legnicy na kurację regularnie już od kilku lat, a dla nas spotkanie z uczestnikiem II wojny światowej, to ważna lekcja żywej historii.